Strop i pierwszy wiązar dachowy
Skierowaliśmy jednak już dziś nasze kroki na budowę, bo umówiliśmy się z kierbudem (uwielbiam to, zasłyszane z resztą tutaj, określenie) aby zobaczył postęp prac i wziął w końcu od nas dziennik. W domu są już zamocowane wszystkie belki stropowe i przybite OSB 22mm (Kronoswiss, tak jak panowie obiecywali) jako podłoga. Cały dzisiejszy dzień docinali belki na krokwie a gdy odjeżdżaliśmy, przybijali pierwszy wiązar dachowy. W sobotę planują skończyć obijanie dachu osb a w pon i wtorek zamontować wszędzie wiatroizolację, zrobić i pomalować podbitkę (a właściwie u nas nadbitkę) - w związku z tym na wtorek planujemy wiechę i imprezę :D
Strop nad częścią wejściową i sypialną - widać pustkę nad salonem i belkę, która przechodzi przez środek (panowie wybrali bardzo ładną, czystą i nie obsiepaną w żadnym miejscu i zastanawiam się czy jej tylko nie polakierować bezbarwnie...:
Podciąg, na którym opiera się strop, a nad nim wejście na antresolę:
Takich małych wkrętów używa się na naszej budowie ;)
I pierwszy wiązar stoi!
Mam zamiar zabrać się dziś za porównywanie cenowe gniazdek, włączników i ramek - jak wykonam takowe na pewno się podzielę, może komuś się przyda.